..to ślepa uliczka.

 Za dzieciaka zaczytywałem się w twórzości Terry Prachetta pt. Świat Dysku.

 Nie przyszło mi wtedy do głowy, że to jest więcej niż fantazja. Byłem uczniem pod butem Ministerstwa Oświaty i kopernikańskiego poglądu na Wszechświat nie przyszło mi do głowy podważać, zwłaszcza, że moja szkoła nosiła jego imię. Ukończywszy edukację=wyrwawszy się z okowów indoktrynacji odgórnie narzuconych zacząłem myśleć samodzielnie i szukać prawdy. Na szczęście był to czas rozwoju internetu, gdzie żmudne szukanie w bibliotece mogłem już zamienić na „jedno” kliknięcie w klawiaturę..

Głupi byłem wątpiąc w naukoFców oraz NASA z miliardowym budżetem; przynajmniej tak mi wpajano..


 


 

Ogólnie przyjęta budowa Wszechświata nie trzyma się logiki, na to dano odpowiedź w formie teorii „płaskiej Ziemi”, która jest równie nieprawdziwa, takie skanalizowanie wątpiących w kopernikowski porządek kosmosu,

Przyznam, że na kilka dni dałem się uwieść, bo to negowało co ja negowałem, ale po głębszej analizie jest to ślepa uliczka.


 

Temat kosmosu jak i powstania życia na Ziemi fascynował mnie nadal, sięgając do „korzeni” odrzuciłem religie. Zostałem agnostykiem (nie mylić z ateistą). Niewierzącym nikomu i wszędzie widzącym kłamstwo i spisek.

Filmy Matrix i Truman Show oraz kilka innych produkcji klasy B, których tytułów nie pamiętam olśniło mnie;

Teoria kopernikańska jak i płaskoziemcy to ściema, ślepa uliczka.. skłaniam się ku teorii grocentryzmu, a może raczej mrowiska z przystawionym „tabletem” tworzącym mrówkom KOSMOS (tak prostymi słowami), jestem tylko człowiekiem, ułomnym stworzeniem, przysłowiową mrówką, więc opisuję co widzę, ale nie wiem jak to działa..


 

Rozpisałem się o moim subiektywnym poglądzie na Świat, więc do rzeczy:

-lądowanie człowieka na Księżycu

-tesla w kosmosie

Nie będę tematów rozwijał, każdy wygoogluje..

Nigdy nie widziałem zdjęcia Ziemi z kosmosu nieobrobionego graficznie, a ciekawił by mnie środek bieguna północnego jak i południowego. Wszystko co nam zapodają jest grubymi nićmi szyte. Głupia kamera na Księżycu skierowana na Ziemię dużo by nam dała, a takiej nie ma. No i te kosmiczne prędkości obrotowe.. jakoś tego nie kupuję..

 

Reasumując, żyjemy w kłamstwie wszechobecnym, Wszechświat to hologram czy tam inna projekcja,, jest jeszcze teoria wewnętrznego kosmosu, też ciekawa, zakładając że wzrost odległośći od powierzchni Ziemi jest wprost proporcjonalny do zmniejszania się atomów.. ciekawe, ale też to traktuję jako ślepą uliczkę..


 

the truth is out there – moje motto dawno temu, usilne naganianie nam kopernikańskiego poglądu wraz z hollywoodzkimi kosmitami utwierdza mnie w przekonaniu, gdzieś tam, a nie tu co nam wpajają..

 


Ciekaw jestem Waszego zdania, zapraszam do wypowiedzi, tylko wiedzę na poziomie astronomii, geografii i fizyki  z liceum zostawcie dla siebie, maturę mam i nauczyciele te głupoty już mi kiedyś wpajali.. brzydzę się nimi.